Jak to umnie często bywa: w głowie rodzi się pomysł,przy wykonywaniu-kolejny,a efekt końcowy jest zupełnie inny od zamierzonego :-)
Tak też było teraz.Pierwsze kwiatki jakie powstały były...za duże więc powstały kolejne.
I tak powstał wianek i torebeczka.
Na ukończenie czeka jeszcze bolerko-sweterek.
A to zaległa praca.
Z córkami czekałyśmy na wiosnę,a skoro jej nie było...
to u nas w zastępstwie pojawiły się krepinowe krokusy jako zwiastuny :-)
(praca zbiorowa)
Wianuszek i torebeczka są śliczne:)A zbiorowa praca naprawdę wiosenna:)
OdpowiedzUsuńWianuszek jest śliczny,taki delikatniutki;)Torebeczka tez bardzo mi się podoba,bo ja generalnie uwielbiam wszystko,co szydełkowe;)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace! Bardzo mi się podoba torebeczka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń