Obserwatorzy

sobota, 20 kwietnia 2013

wstążkowy wianek

Jak to umnie często bywa: w głowie rodzi się pomysł,przy wykonywaniu-kolejny,a efekt końcowy jest zupełnie inny od zamierzonego :-)
Tak też było teraz.Pierwsze kwiatki jakie powstały były...za duże więc powstały kolejne.
I tak powstał wianek i torebeczka.
Na ukończenie czeka jeszcze bolerko-sweterek.


A to zaległa praca.
Z córkami czekałyśmy na wiosnę,a skoro jej nie było...
to u nas w zastępstwie pojawiły się krepinowe krokusy jako zwiastuny :-)
(praca zbiorowa)