Moja córka potrzebowałą Anioła Stróża,a Ania właśnie zrobiła kurs.
Anioł został zaakceptowany-oczywiście zmodyfikowany wg mojej córki.
Sukienka powstała nie z pasków a z gazecianych kulek.
Zdobienia wg mojej córki-chciałam nieco więcej,a Onan mi mówi,że to ma być anioł a nie królewna...
więc wróciłam do szeregu ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde pozostawione słowo :-)
Pozdrawiam.Jolka.