Witam.Mam na imię Jolka.Papierową wiklinę poznałam w 2009 roku i tak się zaczęła moja przygoda z rękodziełem i różnymi technikami,które chcę w tym miejscu zapisać :-)
Wymyśliła sobie jajo w koszyku...i nawet poszło...
Jednak mam do niego kilka zastrzeżeń....
Następne (jeżeli powstanie) będzie inne.
Ciekawa jestem czy myślicie podobnie?
Czy wiecie co mi się w nim nie podoba?
gapię się i gapię jak sroka w kość , ale nic mi do głowy nie przychodzi, poza tym, że widocznie to co Ci się nie podoba jest po drugiej stronie jajka :) pozdrawiam , Ala
Dziękuję Wam bardzo :-) Uważm,że koszyczek jest za wysoki-jest go za dużo i ma za żadko "łuski".Chciałam,żebu był inny od jajka,ale troszkę przesadziłam... Niemniej cieszę się,że się podoba :-) i jeszcze raz dziękuję :-*
Rewelacja:) Wspaniale się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ci się nie podoba,jak dla mnie jest śliczne:)
OdpowiedzUsuńBożenka ukradła mi komentarz;)))Słowo w słowo:))
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek i perfekcyjnie wykonany
Patrzę, patrzę i nie widzę nic do czego można by się było przyczepić:) Jest śliczne:)
OdpowiedzUsuńNie wiem, mi się wszystko w nim podoba :)
OdpowiedzUsuńgapię się i gapię jak sroka w kość , ale nic mi do głowy nie przychodzi, poza tym, że widocznie to co Ci się nie podoba jest po drugiej stronie jajka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam , Ala
Zapraszam serdecznie na wiosenne rozdanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo :-)
OdpowiedzUsuńUważm,że koszyczek jest za wysoki-jest go za dużo i ma za żadko "łuski".Chciałam,żebu był inny od jajka,ale troszkę przesadziłam...
Niemniej cieszę się,że się podoba :-) i jeszcze raz dziękuję :-*
Super pomysł i bardzo ładnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuń